Dbając o bezpieczeństwo swoich dzieci warto wiedzieć, jak robić to prawidłowo i skutecznie. Rozpoczynający się sezon podróży wakacyjnych sprzyja wspólnym wycieczkom samochodem, a jak wiadomo wzmożony ruch plus upał oraz oczywiście większa nonszalancja w prowadzeniu pojazdów nie sprzyjają niewłaściwym decyzjom i choćby odrobinie braku czujności na drodze. I pomyśleć, że kilkadziesiąt lat temu samochody nie posiadały nawet pasów bezpieczeństwa podczas gdy dziś debatuje się nad tym czy powinny być one 3 czy 5 punktowe oraz oczywiście prawo obliguje rodziców do posiadania specjalnych fotelików samochodowych dla swoich pociech. Owe foteliki muszą jednak przejść najpierw cały szereg testów, dlatego też nie należą do tanich inwestycji. Co jednak, gdy rodzic nie ma fotelika? Dlaczego w ogóle jest on potrzebny? O tym – i o kilku innych kwestiach – w kolejnych akapitach.
Po co jest fotelik samochodowy?
Kupując fotelik dla dziecka, by mogło z nami podróżować samochodem, zwracamy przede wszystkim uwagę na parametry zapewniające maluchowi komfortową podróż, a rodzicom łatwe mocowanie w pojeździe. Oczywiście takie testy najlepiej przeprowadzać wspólnie z dzieckiem, gdyż najistotniejsze jest czy pasuje on do niego – nie jest zbyt ciasny, za mały, czy też niewygodny. Głównym powodem, dla którego decydujemy się na jego zakup jest jednak prawo polskie, które jasno mówi, że jazda na przednim siedzeniu samochodu jest zgodna z przepisami jeśli dziecko ma minimum 150 cm wzrostu. Granica tego zapisu to jednak również wiek, gdyż w przypadku osiągnięcia pełnoletności (i nie przekroczenia podanego wcześniej wzrostu) przepis ten traci moc. Tylna kanapa jest natomiast bardziej pobłażliwa dla malucha, gdyż można przewozić na niej dziecko zapięte pasami (bez fotelika samochodowego), jeśli posiada minimum 135 cm wzrostu.
Inne niuanse prawne i kary
Co ciekawe wyjątek od nakazu posiadania fotelika stanowią… taksówki. Nie jest to jednak jedyny niuans, jaki dotyczy przewożenia dzieci samochodem, gdyż prawo jasno stwierdza również, że:
– dzieci do lat 3 nie można przewozić samochodem niewyposażonym w pasy bezpieczeństwa,
– jeśli chcemy przewieźć na tylnej kanapie troje dzieci, to środkowe miejsce musi być zajęte przez dziecko powyżej 3 lat (oczywiście maluch powinien być zapięty pasami), a pozostałe muszą posiadać własne foteliki bezpieczeństwa,
– fotelik musi być dostosowany do wieku i wagi dziecka.
Brak fotelika traktuje się natomiast jako wykroczenie drogowe objęte mandatem kredytowanym – wysokość mandatu 150 zł – oraz aż 6 punktami karnymi. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż jego posiadanie jest w stanie uchronić malucha przed bardzo poważnymi zderzeniami, podczas gdy bez niego – i pomimo pasów bezpieczeństwa – jest on w zasadzie bezbronny.
Jak wybrać fotelik samochodowy?
Zły wybór fotelika bezpieczeństwa to dla dziecka zarówno niewygodna podróż, jak i zagrożenie w razie ewentualnego, nieprzewidzianego zdarzenia na drodze. Pierwszym warunkiem powinny być więc certyfikaty i ocena z testów zderzeniowych. W kolejnych punktach warto zwrócić uwagę między innymi na:
– dopasowanie do samochodu, a raczej do tego, co oferują samochodowe fotele w danym modelu pojazdu (każdy dobry sklep chętnie doradzi, jak podjąć właściwą decyzję w tym względzie),
– modele z 5-cio punktowymi pasami (większe bezpieczeństwo),
– miękki materiał obszycia pasów (dzieci bywają ruchliwe, a dzięki temu rodzic może ochronić je przed otarciami),
– opcję regulacji ustawień fotelika,
– użyty materiał pozwalający oddychać dziecięcej skórze,
– odpowiedni rozmiar,
– dostosowanie do wagi i wieku dziecka.
