Nie wszystkie drogi w Polsce są w idealnym stanie. Na części z nich możemy spotkać dziury, pęknięcia lub nierówną powierzchnię. Producenci aut wyszli z założenia, że niektóre elementy konstrukcyjne pojazdów mają mieć dożywotnią wytrzymałość, ale nie uwzględnili stanu niektórych dróg. Jednym z elementów narażonym na silne wstrząsy jest przekładnia kierownicza (maglownica). Abstrahując od nieuzasadnionego optymizmu konstruktorów, należy przyjąć, że w warunkach normalnych, regeneracja przekładni kierowniczej powinna być przeprowadzona po przejechaniu około 200-400 tysięcy kilometrów.
Skutki i objawy zużycia maglownicy
Sygnałem świadczącym o niewłaściwym działaniu maglownicy jest wyraźnie odczuwalny luz na kole kierownicy. Mogą także być słyszalne charakterystyczne dźwięki podczas skręcania lub przejeżdżania przez wypukłości na jezdni. Regeneracja kolumny kierowniczej wyłącza pojazd z eksploatacji na pewien czas. Wielu kierowców, nie bacząc na bezpieczeństwo jazdy, decyduje się na kontynuację jazdy mimo tych objawów. Jest to szczególnie niebezpieczne w przypadku konieczności wykonania nagłego manewru, w celu uniknięcia przeszkody. Luz układu kierowniczego wymusza wykonanie dodatkowych skrętów koła kierownicy, co znacznie zwiększa promień skrętu samochodu i opóźnia reakcję.
Powody zużycia przekładni kierowniczej
W trakcie eksploatacji, koła naszego auta nieprzerwanie poddawane są przeciążeniom wynikającym z pokonywania licznych przeszkód na drodze. Trzeba przy tym pamiętać, że im większa szybkość, tym poważniejsze są konsekwencje uderzenia kół o np. kamień. Przekładnia kierownicza jest najbardziej narażona na uszkodzenie podczas wykonywania skrętu. Należy bezwzględnie unikać podjazdów, uważać na krawężniki oraz ograniczniki prędkości na skręconych kołach. Również niepotrzebne skręcanie kół w miejscu, nie poprawia kondycji maglownicy. Warto tutaj wspomnieć o modnych obecnie oponach niskoprofilowych. W tradycyjnym kole opona spełnia także funkcję dodatkowego amortyzatora, znacznie tłumiąc nierówności. Opony niskoprofilowe niestety nie wykazują tej cechy, przez co wstrząsy i uderzenia są bezpośrednio przenoszone na układ kierowniczy z wiadomym już skutkiem.
Regeneracja maglownic czy wymiana?
W sytuacji zużycia przekładni kierowniczej kierowca stoi przed wyborem, czy kupować nową maglownicę, czy też wystarczy jedynie regeneracja. Biorąc pod uwagę wysokie koszty nowych maglownic, do których należy jeszcze doliczyć cenę robocizny, optymalnym wydaje się wybór drugiej opcji, tym bardziej że zregenerowane przekładnie praktycznie w niczym nie ustępują nowym.
Trudno jest podać konkretne ceny nowych przekładni, ponieważ są one uzależnione od marki pojazdu, można jednak z dużym prawdopodobieństwem określić poziom oszczędności przy regeneracji na około 30 procent. Dodatkowym plusem takiego rozwiązania jest fakt, że profesjonalny zakład mechaniki samochodowej zwykle udziela gwarancji na wykonaną usługę. Oczywiście skala regeneracji i związane z tym koszty zależne jest od stopnia zużycia, zatem oszczędność może być jeszcze większa.
Jedynym na czym nie warto oszczędzać jest wynagrodzenie dla wykonawcy usługi np. mechanika. Regeneracja maglownic jest zabiegiem wymagającym doświadczenia i odpowiedniego sprzętu, dlatego warto zainwestować w pomoc profesjonalnych specjalistów. Źle zregenerowana przekładania bardzo szybko się zepsuje i nie będzie spełniała swojej funkcji.