Spaliny – wyznacznik stanu naszego samochodu

Gdy silnik jest „zdrowy” i działa prawidłowo układ wydechowy emituje bezbarwne spaliny. Kupując używany samochód zawsze radzimy, by zwracać na ten fakt uwagę, gdyż jednostka napędowa to tak naprawdę serce auta, a jeśli będzie miało one wady, to na pewno daleko nie zajedziemy. Jednocześnie chcemy byście byli świadomi, że w niektórych przypadkach kolor dymu z rury wydechowej może być mlecznobiały, jednak nie ma powodów do zmartwień, jeśli dzieje się tak przez krótki czas (np. podczas odpalania zimnego silnika w okresie zimowym). W przeciwnym razie możemy mieć do czynienia z uszkodzonym motorem, zmęczeniem jednostki napędowej lub awarią jednego z jego elementów (np. uszczelnienia skutkującego wyciekami do komory spalania).

Kolor spalin to ostrzeżenie

Gdy tylko zauważymy, że spaliny auta, którego ekspertyzę nam zleciliście, mają kolor inny niż bezbarwny, niezwłocznie informujemy was o tym w raporcie, dołączając również swoje wnioski co do przyczyny i kosztów usunięcia ewentualnej usterki. Radzimy nie lekceważyć tego typu znaków w żadnym samochodzie, gdyż są one swojego rodzaju ostrzeżeniem, iż wizyta u mechanika będzie konieczna w niedługim czasie (lepiej nie zwlekać z nią, by nie narazić swoich czterech kółek na dodatkowe szkody). Im bardziej intensywny dym tym nierzadko droższa naprawa. Z jakimi spalinami można się zatem spotkać i jak je interpretować?

Definicja spalin

Nim przejdziemy do meritum sprawy warto nadmienić w kilku zdaniach, czym jest ten dym, który wydobywa się z rury wydechowej naszego pojazdu. Pod pojęciem spalin kryją się tzw. gazy wydechowe powstałe na skutek spalania benzyny (w silnikach wysokoprężnych jest to olej napędowy). Przyglądając się bliżej ich składowi znajdziemy tlenek węgla, ozon, aldehydy, tlenki azotu i siarki oraz węglowodory. By poruszać się po drogach auta muszą jednak spełniać regulację wprowadzone przez UE co do maksymalnej ilości tychże substancji w spalinach. Jak już wspomnieliśmy wyżej odprowadzeniem gazów wydechowych z silnika zajmuje się układ wydechowy, w którego skład wchodzą takie podzespoły, jak kolektor wydechowy, katalizator z sondami lambda, tłumik oraz łącząca to wszystko rura wydechowa (w Dieslach jest jeszcze filtr cząsteczek stałych). Wszystkie te elementy mają jednak jeszcze jedną istotną funkcję – częściowe oczyszczanie spalin z niebezpiecznych substancji.


Inna barwa… przez chwilę – czy to awaria?

Jak już wyżej wspomnieliśmy w porze zimowej odpalenie zimnego silnika może skutkować chwilową produkcją mlecznobiałych spalin. Przyczyną takiego stanu jest reakcja odparowywania wody z układu wydechowego, a jej efekty znikają, gdy tylko układ się rozgrzeje (czasem po paru kilometrach). Jest to zupełnie normalne i niegroźne dla silnika, więc stres z tego powodu jest całkowicie nieuzasadniony. Silniki Diesla również mają pewną przypadłość dotyczącą niegroźnej zmiany koloru spalin, a mianowicie chodzi tu o chwilowe zabarwienie ich na kolor czarny. Przyczyną takiego stanu jest gwałtowne obciążenie jednostki napędowej, czyli np. podczas dynamicznego wyprzedzania na wysokich obrotach. Zaraz jednak, gdy tylko praca silnika się unormuje dym z rury wydechowej powinien wrócić do postaci bezbarwnej (czasem za czarny dym w silniku wysokoprężnym odpowiedzialna jest również niska jakość zatankowanego paliwa). Gdy jednak inny kolor niż bezbarwny utrzymuje się cały czas w przypadku spalin, to jest to wyraźny sygnał dla właściciela/kupującego, że nie obędzie się bez określonego wkładu finansowego.

Czarne spaliny

Ciemna barwa spalin to domena przede wszystkim silników Diesla. Utrzymywanie się takiej sytuacji oznacza najczęściej, że jednostka napędowa może mieć problem z:
– pracą wtryskiwaczy (małe ciśnienie, nieszczelność – to drogi element, więc nie warto kupować używanego auta z niesprawnymi wtryskiwaczami),
– zbyt dużym zużyciem intercoolera (chłodnicy turbosprężarki – wiąże się to również ze spadkiem mocy oraz głośną pracą silnika, a cena naprawy to maksymalnie kilkaset złotych),
– niesprawną turbosprężarką (a dokładnie wirnikiem turbiny, łopatek zmiennej geometrii czy też koła kompresji).
Samochody zasilane benzyna bezołowiową również są w stanie w pewnych okolicznościach emitować czarny dym, a dzieje się tak w przypadku np. złego tuningu kąta wyprzedzenia wtrysku lub gdy silnik pracuje na starym i zużytym oleju.

Szare spaliny

Widząc, iż z rury wydechowej wydobywa się szary dym można podejrzewać, że czekają nas problemy z następującymi podzespołami:
– elementami regulującymi skład mieszanki spalania (paliwa i powietrza – w nowych autach regulacją tą zajmuje się komputer),
– awarią czujnika odpowiedzialnego za temperaturę silnika (błędne dane lub ich brak sprawiają, że auto „myśli” iż silnik wciąż nie osiągnął odpowiedniej temperatury – wraz z tą usterką jednostka napędowa generuje również większe spalanie),
– turbosprężarka (olej silnikowy wycieka do układu dolotowego).


Niebieskie spaliny

W tym przypadku barwa spalin jest sinoniebieska i zapewniamy, że nie oznacza ona nic dobrego (chyba że auto stało długo bez ruchu i takie zabarwienie ustępuje po chwili pracy silnika). Najczęstszą przyczyną takiego koloru mieszanki wydechowej są:
– mocne zmęczenie konstrukcji pracującego pod maską silnika,
– wysokie spalanie oleju silnikowego,
– uszkodzone pierścienie tłokowe,
– wysłużone gładzie cylindrów.
Nie ma tu zatem co liczyć na tani remont silnika, gdyż będzie on zarówno czasochłonny, jak i skomplikowany.

Białe spaliny

Mówiąc o białych spalinach oraz ewentualnych usterkach, które mogą one oznaczać, mamy na myśli sytuację, gdy pomimo dłuższej jazdy ich kolor nie zmienia się na bezbarwny. W takim wypadku przyczyn problemu należy szukać przede wszystkim w:
– awarii turbosprężarki związanej z wyciekiem oleju,
– zbyt dużym zużyciu uszczelki pod głowicą,
– przedostawaniem się do silnika płynu chłodniczego.


Spaliny w kolorze brunatnym

Odrobinę jaśniejszy kolor od czerni nie powinien uśpić jednak waszej czujności, gdyż brunatny kolor gazów wydechowych oznacza zwykle całkiem poważne i niecierpiące zwłoki problemy silnika, a mianowicie:
– problemy z właściwym smarowaniem silnika,
– duże zużycie jednostki napędowej,
– mocno starta gładź cylindrów,
– zanieczyszczenie cylindrów,
– mocno zużyte pierścienie tłokowe.
Auto, które cierpi na powyższe dolegliwości będzie paliło dużo oleju silnikowego, benzyny oraz da nam odczuć zmniejszenie mocy silnika. Im szybciej odwiedzimy mechanika tym lepiej dla naszego bezpieczeństwa oraz oczywiście domowego budżetu.

 

 

 

 

 

redakcja