Volkswagen Golf to jeden z tych samochodów, które można kochać i nienawidzić. To pierwsze za to, że jest po prostu świetnym pojazdem, a drugie zaś za to, że jest tak popularny. Niemniej seria ta od lat cieszy się niesłabnącym uznaniem, zaliczając po drodze zarówno ogromne wzloty, jak i upadki.
Golf 6, o którym mowa w tym artykule, nie jest autem w żadnym stopniu przełomowym. W zasadzie można tu mówić bardziej o liftingu modelu 5, a więc poprzedniej generacji, jednak wprowadzonych głównie pod maską zmian jest na tyle dużo, że zdecydowano o przejściu na kolejną generację. Jaki jest Volkswagen Golf 2008-2013, czyli szósta już odmiana tego kultowego modelu? Tego dowiecie się z naszego poradnika zakupowego.
Volkswagen Golf 6 –piątka w nowej skórze?
Jak już wspomnieliśmy, szósta odsłona tego modelu jest w zasadzie dużym liftingiem poprzedniej generacji. Co więcej – nawet pod względem wizualnym niewiele rzeczy uległo zmianie. Płyta podłogowa jest ta sama, gama silników również nie zostałaznacznie rozszerzona. Mimo to właśnie pod maską możemy znaleźć najwięcej zmian w stosunku do modelu przejściowego, jakim była generacja V.
Golf 6 jest więc standardowym hatchbackiem, jednak na tle modeli podobnej klasy konkurencyjnych marek jest naprawdę kompaktowy. W podstawowej wersji ma on zaledwie 305 litrów pojemności, a w wersji Variant–505 l. Samochód jest dosyć wąski, co jest spowodowane niewielkim rozstawem osi, jednak wcale nie czuć ciasnoty wewnątrz – zarówno kierowca jak i pasażerowie mają zapewnione sporo przestrzeni.
Względem poprzednika na pewno na plus można uznać zmianę deski rozdzielczej. Tego elementu już w żadnym wypadku nie można uznać za relikt przeszłości. Wszystko jest odpowiednio dopasowane, nie ma przeładowania przyciskami, każdy element posiada swoje miejsce i nic nie zawadza – jest po prostu tak, jak być powinno. Do bólu poprawnie, ale nie nudno.
Podczas jazdy można też odczuć, że sporo zmian zaszło w układzie jezdnym. Auto doskonale trzyma się drogi, nie jest sztywne i świetnie zbiera nierówności. Nie ma też mowy o ociężałości, co jest zasługą odpowiedniego zestrojenia sprężyn i amortyzatorów, a także zupełnie nowej konstrukcji wielowahaczowej tylnej osi, która po raz pierwszy pojawiła się w poprzedniku. Nie jest to może auto do off-roadu, jednak w warunkach miejskich, a nawet tych nieco cięższych leśnych czy polnych – poradzi sobie wyśmienicie.
Volkswagen Golf 6 – silniki
Skoro mamy już wnętrze i układ jezdny, możemy przyjrzeć się teraz gamie motorów, które możemy znaleźć pod maską tego modelu. Względem modelu piątego na pewno można zauważyć brak wysłużonego już klasyka, czyli 1.9 TDI, oraz całkowite pominięcie benzyniaków FSI. Volkswagen zrezygnował także z wadliwych jednostek 2.0 TDI PD.
Zamiast tego w szóstce możemy znaleźć: rzędowe czwórki DOHC o pojemnościach 1.2 do 1.8 z rodziny TSI o rozpiętości mocy od 85 koni w najsłabszej wersji do 160 w najmocniejszej, standardowe jednostki 1.4, 1.6, 1.6 BiFuel z wtryskiem EFI o mocach 80 i 102 konie mechaniczne, a także dwulitrowe motory GTI, GTI EDITION 35 oraz R, które mają odpowiednio 210, 235 i 271 koni. Powstała jeszcze wersja z silnikiem typu R5 o pojemności 2.5 litra, jednak dostępna jest tylko na rynku północnoamerykańskim.
Jeżeli chodzi natomiast o diesle, do wyboru mamy: turbodoładowane jednostki 1.6 i 2.0 o mocach 90–140KM, oraz również turbodoładowany motor GTD o pojemności 2.0 i mocy 170 koni.
Golf 6 –jaki silnik wybrać?
Wiele osób unika modeli z motorami 1.4 TSI, ponieważ często trzeba wymieniać w nich pasek rozrządu, a w modelach 1.8 TSI i 1.2 TSI dochodzi do przedwczesnego zużycia turbosprężarki. Najbardziej polecaną jednostką jest ośmiozaworowa 1.6, znanaz poprzednich generacji.
Wersje wyposażenia najczęściej odpowiadają silnikom. Mamy więc coś dla minimalistów, coś dla fanów komfortu, a także wersje wydłużone i sportowe.
A jakie w Golfie 6typowe usterki spotkamy zazwyczaj? Na pewno te, o których wspomnieliśmy przy okazji silników. Istnieje jednak wada, która może pojawić się w każdym modelu, i jest nią awaria przekładni DSG. W tym wypadku wymiana i kompletna regeneracja może być bardzo kosztowna, dlatego lepiej unikać wariantów z tą skrzynią biegów.
